Imprezy? Yh.. to nie moja bajka. Owszem, lubię się czasami wyrwać z domu, ale jako, że jestem "grzeczną dziewczynką" rzadko kiedy to robię. Jednak 18 urodziny ma się raz w życiu. Nie mogłam zawieść Briana.
O 20 cała impreza się zaczyna. Była godzina 19:15, a ja stałam przed szafą zastanawiając się, co mam ubrać.
Nagle, do mojego pokoju wpadła Ariana. Jak ona tu... aa, nie ważne.
-Channel! - krzyknęła na mnie. Była zła, hm. -Dlaczego ty jeszcze jesteś w dresie?! - spytała. Przestąpiłam z nogi na nogę.
-Nie mam w co się ubrać! - wycedziłam, wyrzucając ręce w powietrze. Otworzyła szeroko oczy.
-Ty?! Nie masz w co się ubrać?! Nel, masz masę świetnych ciuchów! - odparowała. Fuknęłam pod nosem, kierując się do łazienki.
-No to w takim razie wybierz mi coś odpowiedniego, a ja idę pod prysznic. - wymamrotałam i zniknęłam za drewnianą powłoką. Rozebrałam się i weszłam do kabiny, po czym odkręciłam kurek i pozwoliłam gorącej wodzie spływać po moim ciele. Jakoś dziwnie stresowałam się tą imprezą i nawet nie wiem dlaczego...
Około 20 minut sterczałam w łazience, ale kiedy z niej wyszłam, zobaczyłam gotową kreację na moim łóżku. Wysuszyłam włosy, z których powstały idealne fale. Ubrałam się i wyglądałam nawet całkiem... dobrze. Zrobiłam lekki makijaż i byłam gotowa. Pojechałyśmy moim samochodem, ponieważ nie miałam zamiaru pić.
Na miejscu zobaczyłam masę ludzi. Aż się zdziwiłam, że jest ich tyle.
Wbiegłam do ogrodu i zaczęłam rozglądać się, poszukując mojego chłopaka. Zobaczyłam go, jak rozmawiał z piątką jakichś kolesi. Ruszyłam ostrożnie w jego kierunki.
-Hej, Skarbie! - przywitał mnie uśmiechnięty.
-Wszystkiego najlepszego! - pisnęłam, rzucają mu się na szyję, po czym obdarowałam go buziakiem.
-Dziękuję. - odparł i musnął mój policzek, obejmują mnie jedną ręką w pasie. Stanęłam obok niego i poczułam czyjś wzrok na sobie. 5 par oczu wpatrywało się we mnie, ale jedna bardzo intensywnie. Był to wysoki, przystojny brunet. Lekko się zarumieniłam i odwróciłam wzrok, kiedy posłał mi swój uśmiech.
-Może nas przedstawisz? - spytał blondyn stojący między mulatem, a chłopakiem z burzą loków.
-To jest Channel – powiedział zadowolony. -A to Zayn, Niall, Harry, Louis i Liam.
-Miło mi. - mruknęłam cicho i podałam każdemu rękę, a oni ją uścisnęli uśmiechając się do mnie.
-Wybaczcie, ale muszę się na chwilę ulotnić. - powiedział Brian. Cmoknął mnie w czubek głowy, a ja nią skinęłam, uśmiechają się lekko. Chciałam też sobie iść, ale zatrzymał mnie... Harry?
-Napijesz się z nami? – spytał, ukazując dołeczki. Zauważyłam, że obejmuje Louisa. Geje?
-Nie dzięki. Ja nie piję. - odparłam. Jeszcze bardziej się wyszczerzył.
-Ach, więc grzeczna dziewczynka! – blondyn zakpił.
-Cicha woda brzegi rwie. - zaśmiał się mulat. Miałam ochotę pokazać im środkowy palec, ale ostatecznie zrezygnowałam. Posłałam tylko sztuczny uśmiech i odeszłam w stronę mojej przyjaciółki.
-Znasz ich? - spytała podekscytowana, kiedy stanęłam obok niej.
-Kogo? - zdziwiłam się. Popatrzyłam na nią, po czym otworzyłam sobie colę i upiłam jeden łyk.
-No ich! - pisnęła, wskazując na tą piątkę.
-A, no wiem, jak mają na imię, ale nic poza tym. - oparłam, wzruszając ramionami. Wyszczerzyła się.
-Ten blondyn nawet apetyczny... - mruknęła, oblizując wargi, a ja wyplułam zawartość moich ust. No bo, Boże, poważnie?!
-Mhm, jasne. - prychnęłam, ocierając twarz chusteczką.
-Poznaj mnie z nimi! - poprosiła, robiąc oczy a'la kot ze Shreka.
-Nie ma mowy. - odparłam stanowczo.
-Dlaczego?! - spytała z wyrzutem.
-Nie podobają mi się. - powiedziałam obojętnie i ruszyłam w stronę domu mojego chłopaka.
-Nel, no proszę! - nalegała i mocno chwyciła mój nadgarstek.
-Ałć. - syknęłam i zmroziłam ją wzrokiem, przez co poluźniła uścisk. -Powiedziałam, nie. - oburzyła się. Skrzyżowała ręce na piersi i odeszła, a ja wzruszyłam ramionami. Po chwili byłam już w środku tego wielkiego domu. Nigdzie nie widziałam Briana. Pomyślałam, że może jest u siebie, dlatego pewnym krokiem ruszyłam po schodach prowadzących na pierwsze piętro. Stanęłam przed drzwiami jego pokoju, po czym nacisnęłam klamkę, żeby wejść. Nie myliłam się. Był tam, ale nie sam.
-Nel, to nie tak, jak myślisz! - krzyknął, kiedy mnie zobaczył i natychmiast zrzucił z siebie tę blondynę, którą rozbierał chwilę wcześniej.
-Doprawdy? - spytałam, nie mogą w to uwierzyć. Poczułam, że oczy zaczynają mnie piec.
-Channel, ja... - zaczął, ale mu przerwałam.
-Nie, dosyć. - podniosłam rękę do góry. -Zostań tu sobie, a ja wychodzę. To koniec. - powiedziałam. Pośpiesznie zapinał swoje spodnie.
-Channel! - krzyknął. Poczułam łzę na policzku, a na ręce mocny uścisk.
-Zostaw! - wyrwałam mu się. Patrzył na mnie, czekając na to, co będzie dalej. -Jak mogłeś?! - pytałam, zalewając się łzami. -Kochałam cię, a ty... zdradziłeś mnie. -szepnęłam, nie mając siły na nic więcej.
-Kochanie, pozwól mi… - znowu mu przerwałam.
-Nie! Wracaj do niej, a mnie zostaw w spokoju! - wrzasnęłam i zbiegłam z powrotem do ogrodu. Pewnie biegłabym dalej, ale wpadłam na kogoś.
-Kurwa! -syknął ten sam brunet, który wpatrywał się we mnie 20 minut wcześniej.
-Przepraszam cię… - wymamrotałam. Nie wiedziałam, co mam zrobić.
-W dupie mam twoje przeprosiny. Patrz, jak łazisz! -syczał. Jego ton był chłodny. Nie obchodziło go, że płaczę.
-Jezu, ja... - zaczęłam, ale mi przerwał.
-Dobra, zamknij się. - zażądał. -Chuj mnie to obchodzi. - powiedział oschle i odszedł. Przetarłam swoje załzawione oczy. Byłam kompletnie zdezorientowana. Nie szukając Ari, ruszyłam w stronę swojego samochodu. Wsiadłam do niego i odczekałam chwilę, żeby się uspokoić, po czym odjechałam jak najszybciej się dało.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć! xx
Teraz zdałam sobie sprawę, że nic Wam nie powiedziałam o blogu i wgl.
No to tak : to nie jest moje pierwsze opowiadanie. Poprzednie znajdziecie TUTAJ. ;3
Rozdziały będę się starał dodawać często, no chyba, że szkoła mi na to nie pozwoli. :)
Będę informować na tt, więc jeżeli chcecie, zostawcie w komentarzu nicka. xD
Jej dzieło jest niesamowite! :)
Mam zwiastun zrobiony przez świetną dziewczynę! Strasznie jej za to dziękuję!
Mam nadzieję, że się Wam spodoba. <3 @karolajn_99
boskie <3 zwiastun też, zresztą mówiłam ci już o tym *u* powiedziałabym, że czekam na 2 część, ale znam już 2 i czekam na 3 :D mam nadzieję że szybko dodasz <33
OdpowiedzUsuńŚwietne czekam na drugi rozdział !!!
OdpowiedzUsuńwow... świetnie się zapowiada! informuj mnie @opsitsdems
OdpowiedzUsuń@SuziePolonia
OdpowiedzUsuńdawaj, dawaj i informuj :)
Świetne, zwiastun też. :3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział.
@Huug_Me_Niall
No i jestem :D Witaj kochana, przepraszam na początku za zwłokę i opóźnienie, ale nareszcie znalazłam chwilę wolnego czasu i mogłam wpaść :)
OdpowiedzUsuńSam pomysł na historię strasznie mi się podoba. Twoi bohaterowie też są szalenie interesujący. Ciekawie budujesz akcje :D
Czekam na więcej, informuj mnie na tt o nowościach :D Z chęcią tu wpadnę :*
Nie masz co dziękować za zwiastun, jak ci mówiłam sama nie jestem z niego zadowolona, ale to tobie się ma podobać ;) Polecam się na przyszłość :D
Btw, jak znajdziesz chwilę do zapraszam do siebie na 'Brave' :D
Tutaj masz wstęp:
Ojczym, który odebrał jej wszystko. Rodzinę, dzieciństwo i marzenia. Skutki jego kar odczuwa do dziś.
W dniu swoich 18 urodzin postanawia uciec z domu. Nie przygotowana na przeciwności losu ucieka do wielkiego miasta - Londynu.
Czy uda jej się zapomnieć o przeszłości?
Czy nowo poznany chłopak da jej bezpieczeństwo?
Czy może okażę się podobnym katem do ojczyma?
Gdzie w tym wszystkim odnajdzie się brunet o lazurowym spojrzeniu?
I najważniejsze pytanie czy Isabella odnajdzie wreszcie zrozumienie, miłość i bezpieczeństwo o które tak walczy?
Przekonaj się czytając 'Brave'...
i zwiastun: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=AmiGWBpruC0 :D
Mam nadzieje, że wpadniesz i podzielisz się ze mną swoją opinią :*
@Real_Paradiise <3
PS. Kocham cię za Imagine Dragons w tle <333
Zapowiada się ciekawie *.* czekam na next :*
OdpowiedzUsuńOd pierwszego rozdziału już tyle się dzieje!
OdpowiedzUsuńPoznanie chłopaków, zdrada, smutek.
Tyle emocji. Czytałam ten rozdział z otwartą buzią.
Brian to sukinsyn. Ciekawe czy nadal będzie się tłumaczył i będzie chciał wrócić do Rose, czy sobie ją odpuści?
Co do tego gościa, na którego wpadła bohaterka, to myślę, że pojawi się jeszcze w twoim opowiadaniu ;> Nie mylę się, prawda?
Idę czytać dalej
@OhhhMyNiall
Kurde, to jest świetne :D Wciągnełam się, więc czytam dalej ;) Czy mogłabym prosić o informowanie? xx
OdpowiedzUsuń@harryakaideal